Witamy na stronie
Banda Urwisów FCI
Domowa hodowla Pinczera średniego i Basenji

Witaj Świecie!
12 maja 2024 przyszły na świat maluszki Pinczera średniego
Urodziło się 7 szczeniąt maści czarnej podpalanej,
Są 4 suczki i 3 pieski 🐶
Rodzicami szczeniąt zostali:
o. GAMBIT Bemus Poland (FCI) & m. DANIXARIS DREAM CAME TRUE (imp. z UK)
Nie posiadamy już dostępnych szczeniąt!!!
Wszystkie szczenięta z tego miotu znalazły już swoje domki :)
Nowości
06.10.2024 25 września pojechał do swojego nowego domku Portos. Portos zamieszkał ze swoim bratem Parkerem. Niestety Portos u właścicieli czegoś się wystraszył i teraz ma problemy z wychodzeniem z domu. Chłopak jest bardzo wrażliwy. Trzymam mocno kciuki za właścicieli ażeby udało im się wyciągnąć młodego z tego "dołka"... Niestety my ludzie nieraz nie widzimy rzeczy ani nie słyszymy dźwięków które nasze psy potrafią usłyszeć albo rzeczy które dla nas wydają się czymś zwykłym lub naturalnym dla szczeniaka lub psa dorosłego jest to niekiedy nowość i ta nowość potrafi zaniepokoić psa lub go nawet wystraszyć... W chwili obecnej nie posiadamy już maluszków. Wszystkie maluchy z tego miotu znalazły swoje domki ;)
20.09.2024 W środę tj. 18 września pojechał do swojego nowego domku Paco. Dostępny jest już tylko Portos. Phoebe też już od jakiegoś czasu jest zarezerwowana i czeka na wyjazd. Martwi mnie fakt, że Portos zostanie nagle sam. Happy bardzo ostro je wychowuje a ciotki Ari oraz Hathor też nie są lepsze. W zasadzie one się boją tych szczeniąt z tego miotu. Niechętnie wychodzą na dwór jak dzieciaki biegają po podwórzu. Szczenięta jakiś czas biegały po podwórzu i nie były zamykane w kojcu jednak musiałam to znowu zmienić ponieważ zjadały ziemię oraz wyrywały małe "ogrodniki" chwasty i zjadały korzenie. Zaszkodziło im to bo w końcu dostały wolniejszej kupki jeszcze nie biegunki ale blisko było. Otrzymały leki po konsultacji z weterynarzem i po dwóch dniach wszystko się ustabilizowało. Z moim podwórzem coś jest jednak nie tak i szczenięta nie powinny po nim biegać swobodnie. Osoby zainteresowane Portosem proszę o kontakt telefoniczny.
07.09.2024 wczoraj tj. 6 września pojechał do swojego nowego domku Parker. Zamieszkał w Łodzi. Właścicielom życzę dużo cierpliwości, miłości oraz konsekwentnego wychowywania malca. Dostępne są jeszcze 2 pieski czyli Portos i Paco oraz suczka Phoebe (Fibi). 12 września skończą 4 miesiące. Czas wielki żeby i one pojechały do swoich nowych domków. Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu :)
30.08.2024 Maluszki tydzień temu zostały zaszczepione przeciw chorobom zakaźnym po raz 3 i otrzymały szczepienie przeciw wściekliźnie. Po szczepieniu nie miały żadnego odczynu poszczepiennego. Za tydzień prawdopodobnie wypuszczę je z kojca i będą biegać luzem już po podwórzu. Obawiam się tego jednak ponieważ ludzie oraz dzieci przechodzące ulicą "dokarmiają" psy. Potem są biegunki lub luźne kupy bo dokarmiają już zaczynającym się psuć jedzeniem. Wskazane by było gdyby jednak maluchy poszły już do swoich nowych domków. Tylko jakimś dziwnym trafem okazuje się, że nie ma nimi zainteresowania. Jak nie ma zainteresowania to w takim razie nie będzie też następnego miotu. Utrzymanie kosztuje. Weterynarz kosztuje. Dopóki maluchy z tego miotu nie znajdą swoich właścicieli ja nie będę planować następnego miotu... Nie mam warunków na trzymanie u siebie watachy psów... Osoby poważnie zainteresowane nabyciem szczenięcia z tego miotu zachęcam do kontaktu telefonicznego w celu bliższych informacji. Dostępne są nadal 3 pieski i jedna suczka...
09.08.2024 W nocy z 2 na 3 sierpnia zdażył się wśród rodzeństwa nieszczęśliwy wypadek. Szczenięta tak intensywnie się bawiły, że jedno z nich czyli Paris doznała urazu kręgosłupa. Nieszczęśliwy wypadek ale za to bolesny bardzo. Przez weekend w Koninie nie uświadczy się usługi weterynaryjnej tak więc trzeba było czekać do poniedziałku. W poniedziałek prześwietlenie kręgosłupa w odcinku szyjnym ujawniło wypadnięcie kręgu z przesunięciem. Otrzymała silne leki przeciwbólowe w zastrzyku po których poczuła się troszkę lepiej. Została na obserwacji na cały dzień w przychodni. Pod wieczór obejrzała ją psia fizjoterapeutka. Okazało się, że mała podobno ma z tego wyjść. Suni jednak już nie mogłam przeznaczyć do sprzedaży a jedynie do adopcji. W domu powstał mały konflikt bo mi doradzono uśpienie jej. Miałam mieszane uczucia i poradziłam się w przychodni. Okazało się, że pani która przyjechała do niej na konsultacje, chciałaby ją wziąć tak więc mała trafiła do mega super domku. W nowym domku ma psie i kocie towarzystwo które ją od razu zaakceptowało :) Mieszka niedaleko tak więc będę mogła ją odwiedzić. Mówienie, że dzieci i szczenięta krzywdy sobie nie zrobią jest bujdą. Przy okazji chciałam napisać, że na nowe domki czeka jeszcze 4 szczeniąt. 3 pieski i 1 sunia. Osoby zainteresowane nabyciem szczenięcia z tego miotu zapraszam do kontaktu :)
26.07.2024 wczoraj po raz drugi odbył się u nas odbiór miotu. Tym razem malce otrzymały zielone światło i mogą już opuścić mury hodowli. Wczoraj także pojechała do swojego nowego domku Polly a dzisiaj wyjechała Psyche. Oby dwie dziewczynki wyjechały do Czech. Trzymam kciuki za właścicieli życzę im wielu chwil radości oraz cierpliwości i serca jak i konsekwentnego wychowywania dziewczynek. W dalszym ciągu dostępna jest piątka maluszków.
18.07.2024 niestety 15 lipca nie przeszły maluchy odbioru miotu ponieważ pani kierownik sama przełożyła dzień na 25 lipca. Dzieciaki wyglądają już tak jak wyglądać powinny. Mają bakterie E. Coli patogenną ale otrzymują na nią od poniedziałku tj. 15 lipca antybiotyk i probiotyk. Wyjdą z tego. Leki mają otrzymywać od 10 - 14 dni. Na badania oraz leczenie tego wydałam już kupę kasy. Mam nadzieję, że te wydatki w końcu się skończą. Maluchy rosną i ładnie przybierają na wadze. Jest ok. Wypuszczam je na dworek do kojca bo niestety siedzenie w domu odbija się negatywnie na ich psychikę oraz wygląd zewnętrzny czyli skórę i sierść. Myślę, że po 25 lipca będą mogły już jechać do nowych domków. Dostępne na tą chwilę maluszki z tego miotu to: Portos, Parker, Paco, Paris i Phoebe vel Fibi ;)
07.07.2024 zaktualizowałam wagę malców. Niestety z powodu, że maluszki rosną nie mam za bardzo je jak ważyć. Waga nie będzie już aktualizowana na stronie. Szczenięta jak się okazało dostawały złą karmę. Nie rosły i stanęły z wagą. Nie przeszły odbioru miotu i mam chwilowy zakaz sprzedaży malców. W międzyczasie zbadałam im kał. Okazało się, że są czyste pod kątem pasożytów. Ale mają problem z bakteriami. Karma którą dostawały już na etapie produkcji prawdopodobnie musiała zostać skażona. Nie świadomie trułam nią maluszki. Nie mogłam im podwyższyć dawki bo miały od razu luźną kupę. Były głodne i zaczęły się same dokarmiać zjadając swoje kupy. Odór był też nieziemski. Kupiłam w końcu Royal Canim Medium Puppy. Przez tydzień prawie jak zaczęłam im mieszać poprzednią karmę czyli Ontario Medium Puppy z tym Royalem tak nagle sytuacja z dnia na dzień zaczęła się poprawiać. Kupy normalne i nie śmierdzące karmą. Przestały po sobie sprzątać. Są syte i aktywne. Chętne do zabaw i psot. Wygląd też się poprawia z dnia na dzień. Zobaczymy czy do 15 lipca uda mi się je wyprowadzić na tyle żeby w końcu mogły pojechać do nowych domów.
23.06.2024 we wtorek dzieci jadą na pierwsze szczepienie i chipowanie. A, na czwartek jesteśmy umówieni z panią kierownik sekcji pinczera na odbiór miotu. Zobaczymy czy maluszki dostaną zielone światło i będą mogły wyjeżdżać do swoich nowych domków (o ile takowe się znajdą). W dalszym ciągu są dostępne: Portos, Parker, Paco oraz dziewczynki Paris, Phoebe czyli Fibi oraz Psyche. Osoby zainteresowane nabyciem maluszka z tego miotu zapraszam do kontaktu telefonicznego w calu bliższych informacji :)
14.06.2024 wczoraj maluchy zostały odrobaczone. Biegunki jak na razie nie mają po odrobaczeniu. Kupki w normie. Zostały odrobaczone pastą Flubenol KH. W dalszym ciągu maluszki są dostępne. Czyli 3 dziewczynki i 3 chłopaków czekają na swoich ludzi. Ich mama za to rozchorowała się. Jest po antybiotyku. Tak skrzętnie czyściła podwórze z kocich kup, że złapała od nich bakterię. Przez to, że wet na początku leczył ją sam nie wiedząc na co, maluszki na szczepienie oraz chipowanie pojadą do innego weta. Niestety ale tej klinice już podziękuję za usługi. W celu rezerwacji maluszków zapraszam do kontaktu telefonicznego.
06.06.2024 wstawiłam nowe zdjęcia na podstrony maluszków z miotu "P". W niedalekiej przyszłości umieszczę jeszcze wspólną galerię oraz rodowód miotu 🙂 Chciałam także nadmienić, że Polly znalazła już swoich nowych właścicieli i została dla nich zarezerwowana a reszta maluszków nadal czeka na swoich kochających "człowieków" 🙂
02.06.2024 wstawiłam nowe dwa filmiki na podstronę maluszków. Zdjęć świeżych nie ma ponieważ sama mam problem ze zrobieniem ich. Potrzebuje pomocy drugiej osoby. Malce są już zbyt ruchliwe i nie nadąża aparat za nimi. Ktoś by musiał przytrzymać maluszka żebym mogła zrobić zdjęcie. Na podstronie miotu zrobiłam pewne zmiany. Myślę, że teraz będzie bardziej czytelnie. Muszę jeszcze dodać rodowód miotu 🙂 Dzieci biegunki już nie mają. Dzisiaj dostały w misce swój pierwszy posiłek. Jeden z filmików jest właśnie z karmienia maluchów ;) Zapraszam do oglądania filmików 🙂 Wszystkie dzieci Happy są dostępne i czekają na swoich nowych właścicieli 🙂 W celu rezerwacji malca zapraszam do kontaktu telefonicznego 🙂
28.05.2024 biegunka im minęła. Od niedzieli jej już nie mają a dodatkowo już wszystkim pootwierały się oczka. Dzisiaj muszę sprawdzić czy im się ząbki nie wyrzynają bo Happy nie chce już z nimi być. Muszę im pazurki też przyciąć ponieważ mają sporawe już. Poza tym Happy jest już mocno zmęczona nimi i wychudła. Nadchodzi czas kiedy to ja przejmę pałeczkę w zakresie karmienia maluszków 🙂
26.05.2024 maluszki to wcześniaki psie. Są bardzo delikatne na wszelkie zmiany. Okazało się, że karma która była wcześniej już u mnie używana przy poprzednich miotach u Basenji jest jednak złym wyborem. Happy nie miała problemów żołądkowych po łożyskach a po tej karmie. Musiałam kupić felerny worek karmy. Maluchy też dostały biegunki. Byłam zmuszona kupić inny worek karmy w sklepie stacjonarnym. Kupiłam całkiem inną karmę i podałam Happy. Na drugi dzień zrobiła już normalną kupę. I jest nadal karmiona tą karmą. Jednak maluchy po dwóch dniach spokoju znowu dostały biegunki. Zareagowały na nową karmę. Poszłam do weta znowu i otrzymałam receptę na Nifuroksazyd. Otrzymały również pastę na biegunkę i probiotyki. Jest lepiej ale jeszcze do końca im nie przeszło. Jeśli do jutra im nie przejdzie to czeka je wszystkie wizyta u weterynarza. Tego bym nie chciała ponieważ obawiam się, że u weta mogą się jeszcze bardziej pochorować ponieważ mieli niedawno tam miot szczeniąt z parwowirozą. Moje są teraz dodatkowo osłabione i wolałabym żeby ich nie zanosić na razie do weta. Takie osłabione malce mogą łapać teraz wszystko. Niby w mleku od mamy otrzymują przeciwciała ale ja już wolę dmuchać na zimne... To by się mogło naprawdę źle skończyć. Pierwszy raz mam takie problemy z maluchami. Tyle miotów miałam do tej pory i nie było aż takiego problemu. Owszem miały biegunki nieraz ale to dlatego, że matka miała zapalenie gruczołów mlecznych. Tutaj jednak jest inna sytuacja bo mama Happy jest zdrowa i nie ma takiego problemu. Sama nie wiem co myśleć o zaistniałej sytuacji z nimi. Miałam wcześniej już miot urodzony tak wcześnie ale się odchował. Były wrażliwsze ale nie aż tak... Wiem, że im to przejdzie i w końcu dojrzeją i nabiorą odporności. Póki co i póki są u mnie muszę na te moje długo wyczekiwane psie wnusie chuchać i dmuchać... Psyche oraz Portos otworzyły się już oczka. Dzisiaj zauważyłam, że malutkie szparki ma Paco. Reszta jak na razie jest ślepa i głucha. Na podstronie miotu umieszczę dzisiaj zdjęcia oraz zaktualizuje wagę maluszków. Wszystkie jak na razie są dostępne i czekają na swoich "człowieków" ;)
16.05.2024 12 maja Happy postanowiła, że zaskoczy wszystkich i urodzi maluszki w niedzielę w 59 dzień ciąży 🙂 Poród zaczął się od 15 i trwał do 20. Całe szczęście, że obyło się bez większych komplikacji a po maluszkach od razu wychodziły łożyska. Pozwoliłam jej na zjedzenie 4 ale potem żałowałam bo chyba o te dwa za dużo było. Miała potem rzadką kupkę. Jeden z piesków urodził się martwy. Prawdopodobnie się udusił. Nie pomogła reanimacja maluszka, masowanie serduszka, odsysanie wód płodowych gruszką ani sztuczne oddychanie. Było mi bardzo przykro. Happy się patrzyła na moje zmagania ale po chwili przestała się przyglądać moim zmaganiom i zajęła się maluszkami już urodzonymi. Nawet go nie szukała gdy go wyniosłam z pokoju. Po godzinie urodziła jeszcze dwie sunie tym razem żywe.
16.03.2024 Niestety randka Happy z Gordonem się nie powiodła. Pojechałyśmy więc wczoraj do Włocławka do młodego psa który nigdy wcześniej nie krył. Tak więc Happy i jej narzeczony mieli swój pierwszy raz. Gambit i Happy poradziły sobie super. Nie minęło dziesięć minut a randka doszła do skutku. Później jeszcze powtórkę zrobił na spacerze w lesie. Więc można uznać, że randka z Gambitem udana 🙂 Teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość i czekać na rezultat. Za jakieś trzy tygodnie lub może miesiąc pójdziemy z Happy na USG i sprawdzimy czy będą maluszki. Chociaż podejrzewam, że Happy powie mi swoim zachowaniem już wcześniej, że jest w ciąży 🙂 O wszystkim na bierząco postaram się informować na stronie 🙂
09.03.2024 Od tygodnia Happy (DANIXARIS DREAM CAME TRUE) ma cieczkę. Po tej niedzieli w tygodniu jedziemy na randkę do Gordona (HURRICANE Star of Elune). Jeśli randka dojdzie do skutku to maluszki powinny się urodzić w maju. Okaże się wszystko w najbliższym czasie. Będę informowała na bierząco na stronie. Osoby zainteresowane maluszkami z tego skojarzenia proszę o cierpliwość.
